MOJE ŻYCIE NETFLIX by Fazi Lyrics
Looking for the Polish lyrics to “MOJE ŻYCIE NETFLIX” by Fazi (2022)? More than 154 people have already found the lyrics of the song for karaoke, the notes of the melody to the song, the official video and clip of the song “MOJE ŻYCIE NETFLIX”.
Quote from the song “MOJE ŻYCIE NETFLIX” by Fazi
Co tam u mnie? Wszystko pomału
Ni ma tragedii, ni ma też szału
Kiedyś w do baru, teraz do lekarza
Dalej nie lubię, gdy ktoś mnie obraża
Albo cukruje fałszywy chujek
A tego w życiu już nie potrzebuję
Mam swoje plany, chcę to przeżyć godnie
Co by się nie działo, to do przodu, kurwa, w siodle
(Iha) Można? Można!
Już nie musisz być taka ostrożna
Zszargana reputacja, to
LyricsWord.com
Can you finish lyrics of the song “MOJE ŻYCIE NETFLIX” based on this quote?
If you can't then the lyrics will be below ...
Official Music Video Song “MOJE ŻYCIE NETFLIX”
Fazi - “MOJE ŻYCIE NETFLIX” (Official Video Clip)
This video clip of Fazi will answer the following questions:
- What song samples MOJE ŻYCIE NETFLIX?
- Where is MOJE ŻYCIE NETFLIX music video clip?
- Who was in the MOJE ŻYCIE NETFLIX official music video?
- Who sang the popular song MOJE ŻYCIE NETFLIX?
- What is the meaning of the song MOJE ŻYCIE NETFLIX?
Credits, Cast & Crew of Song “MOJE ŻYCIE NETFLIX”
- Produced: DNA
- Written: Fazi
- Release Date: June 2, 2022
Perfect Lyrics of the Song “MOJE ŻYCIE NETFLIX” Released in 2022
[Favorite Song Lyrics: song “MOJE ŻYCIE NETFLIX” with perfect lyrics for karaoke]
[Zwrotka 1]
Co tam u mnie? Wszystko pomału
Ni ma tragedii, ni ma też szału
Kiedyś w do baru, teraz do lekarza
Dalej nie lubię, gdy ktoś mnie obraża
Albo cukruje fałszywy chujek
A tego w życiu już nie potrzebuję
Mam swoje plany, chcę to przeżyć godnie
Co by się nie działo, to do przodu, kurwa, w siodle
(Iha) Można? Można!
Już nie musisz być taka ostrożna
Zszargana reputacja, to
[?]
rock'n'rolla
Diabeł i demony tańczyły na stołach
[Refren x2]
Moje życie Netflix
Wóda, dziewczyny, kluby i kreski!
To 50 twarzy luja
[?]
biciwo dobrze buja!
[Zwrotka 2]
Lubię koktajle, cudem przeżyłem
I nie wiem skąd mam taką, kurwa, siłę
I upór, może znak zodiaku
A wszystko się zaczęło w Poznaniu na trzepaku
Czy czegoś żałuję? Czasu nie wrócimy
A dobre uczynki, czy przeważą winy?
Ha, zobaczymy, póki co się trzymam
A jeden głupi ruch i znamy wszyscy finał
Pole minowe, wszędzie zygzakiem
Dobrze, że mam przy sobie bakę
To zostawiłem, żeby nie oszaleć
A mój rap nakurwia jak walec
[Refren x2]
Moje życie Netflix
Wóda, dziewczyny, kluby i kreski!
To 50 twarzy luja
[?]
biciwo dobrze buja!
[Zwrotka 3]
Piszę rzadziej, ciężko się skupić
Gdy problemy chcą mnie ukatrupić
To, na co kiedyś miałem wyjebane
Teraz postawiło mnie pod ścianę
Akumulacja, na trzeźwo łatwiej
Doskonale wiem, że mam ciężki charakter
I wiem swoje, stare drzewo
Na lewo piekło, na prawo niebo
I jeszcze długa droga, ważne, że ruszyłem
To moje decyzje, nigdy nic na siłę
Nadciąga EPka, to mała zapowiedź
Która zapierdoli jak Titanic w lodowiec
[Refren x4]
Moje życie Netflix
Wóda, dziewczyny, kluby i kreski!
To 50 twarzy luja
[?]
biciwo dobrze buja!